Departament Obrony złamał prawo, przechowując miesiącami dane dotyczące gangów przestępczych z Chicago

26

Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) nielegalnie przechowywał poufne dane policyjne dotyczące mieszkańców Chicago podejrzanych o powiązania z gangami przez miesiące po wygaśnięciu dozwolonego użytku. Naruszenie to budzi poważne obawy dotyczące naruszeń prywatności i potencjalnego niewłaściwego wykorzystania danych zebranych pod pretekstem bezpieczeństwa narodowego.

Według niedawnego raportu Departament Spraw Wewnętrznych wykorzystał dane z akt Departamentu Policji Chicago do przeprowadzenia eksperymentu mającego na celu wprowadzenie informacji na listę obserwacyjną FBI. Celem departamentu była ocena wykonalności wykorzystania danych lokalnej policji do identyfikacji osób, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Praktyka ta natychmiast rodzi pytania dotyczące potencjalnej stronniczości organów ścigania wobec różnych populacji i praktyk nadzoru w społecznościach, które są już nieproporcjonalnie celem organów ścigania.

Choć MSW przyznało, że dane są przechowywane dłużej niż jest to dozwolone, twierdzi, że na podstawie informacji z Chicago nikt nie został umieszczony na liście obserwacyjnej. Eksperci ostrzegają jednak, że nie umniejsza to powagi naruszenia. Nawet jeśli nikogo nie ma na liście obserwacyjnej, prosta czynność gromadzenia i przechowywania wrażliwych danych osobowych z naruszeniem ustalonych protokołów jest głęboko niepokojąca.

Nieusunięcie danych przez departament w wyznaczonym terminie świadczy również o niewystarczających mechanizmach kontroli i potencjalnie niedbałych praktykach w zakresie bezpieczeństwa w odniesieniu do poufnych danych obywateli podlegających jurysdykcji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Incydent uwydatnia szerszy problem polegający na tym, że agencje rządowe przekraczają granice prawne i przedkładają szeroko zakrojony nadzór nad ochronę indywidualnych praw do prywatności.

Pozostają pytania dotyczące programu listy obserwowanych

Skala tego nadużycia i jego potencjalne szkody nie są w pełni poznane. Konieczne jest dalsze badanie w celu ustalenia:

  • Jakie konkretne dane zostały wyodrębnione z akt Departamentu Policji w Chicago? Wyjaśni to wrażliwość informacji przechowywanych przez Departament Spraw Wewnętrznych oraz możliwość błędnej interpretacji lub profilowania na podstawie tych danych.
  • Jak długo dane były przechowywane po upływie terminu ich dozwolonego użytku? Dokładny czas trwania tego naruszenia będzie wskazywał stopień zaniedbania ze strony MSW oraz zakres, w jakim prawa do prywatności obywateli mogły zostać w tym okresie naruszone.
  • Jakie środki ostrożności zostały podjęte, aby zapobiec podobnym naruszeniom w przyszłości? Bez konkretnych planów usunięcia pierwotnych przyczyn tego błędu istnieje poważne ryzyko dalszych wycieków i nadużyć wrażliwych danych znajdujących się w posiadaniu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Incydent ten rodzi krytyczne pytania o równowagę między bezpieczeństwem narodowym a indywidualnym prawem do prywatności, szczególnie w społecznościach, które są już marginalizowane przez praktyki egzekwowania prawa.